Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

[Przedpremierowo!] "O psie, który wrócił do domu"- W. Bruce Cameron

Kto zna mnie choć trochę wie, że uwielbiam zwierzęta. Nic zatem dziwnego, że nie stronię od książek poświęconych czworonogom. Z twórczością W. Bruce Camerona miałam okazję spotkać się już wcześniej. "Był sobie pies", czyli pierwsza książka jego autorstwa pisana z punktu widzenia czworonoga, jako jedna z nielicznych, doprowadziła mnie do łez. Na wspomnienie tej urokliwej historii budzi się we mnie przyjemne ciepło, bo to właśnie czynią powieści Camerona. Czy lektura "O psie, który wrócił do domu" wywołała we mnie podobne uczucia?



Bellę poznajemy jako malutką suczkę, która oddzielona od rodzeństwa i mamy, musi poradzić sobie w obcym świecie. Maleńkiego szczeniaka przygarnia kotka mieszkająca pod opuszczonym domem. Bella nie zdaje sobie jeszcze sprawy,że jej kocie korzenie odegrają w przyszłości ogromną rolę. Dzień, w którym Bella poznaje Lucasa całkowicie odmienia jej życie. Oboje wiedzą, że ich losy zostały nierozerwalnie splecione. Bella zrobi wszystko, by być przy swoim człowieku, którego bezwarunkowo kocha. Lucas z kolei nie zawaha się nad złamaniem kilku zasad, byle mieć czworonoga przy sobie. Jednak nie brakuje przeciwności, które chcą rozdzielić tę dwójkę. Nieprzychylne przepisy o zakazie trzymania pitbuli, za którego uznawana jest Bella oraz zapalczywy hycel próbujący przy każdej sposobności złapać psa skłaniają Lucasa do podjęcia jednej z najtrudniejszych decyzji. Chłopak postanawia na pewien czas wywieźć Bellę z miasta. Jednak ona chce być grzeczną sunią i postanawia wrócić Do Domu. Mimo, że ma do pokonania setki kilometrów zrobi wszystko, by znów być u boku swojego pana.

Każda z książek autorstwa Camerona, którą miałam okazję czytać, na długo zapadała mi w pamięci. Najnowszy tytuł podtrzymuje ten schemat, ponieważ mimo, że książkę odłożyłam już na półkę, czasem wracam myślami do wzruszającej historii Belli. Mimo, że dobrze poznałam już styl autora to za każdym razem zadziwia mnie jego spojrzenie na świat oczami czworonoga. Lektura z tej perspektywy idealnie oddaje emocje naszych towarzyszy. Interpretacja ludzkich zachowań, które Bella próbowała zrozumieć, niejednokrotnie mnie rozbawiła. Z kolei jej bezwarunkowa miłość i oddanie dla Lucasa za każdym razem uderzały w moją najczulszą strunę.
Historia Belli była pełna przygód, niespodzianek, komicznych zbiegów okoliczności, ale i niebezpieczeństw, jakie czyhają na bezpańskiego psa. Los stawia na drodze Belli przeróżne postacie. Znajdą się ludzie, którzy będą chcieli ją przygarnąć i stworzyć jej nowy dom, jednak to odciąga suczkę od wykonania zadania, czyli powrotu Do Domu. Nie zabraknie jednak osób, które nie pałają miłością do zwierząt, a błąkający się pies jest dla niech jedynie przeszkodą lub dobrym celem do ćwiczenia strzałów... Za każdym razem drżałam o bezpieczeństwo suni i w myślach dodawałam jej otuchy podczas niezmiernie długiej podróży do domu.
Oprócz ludzi Bella spotyka również kilka innych psów, z którymi na pewien czas tworzy sforę, jednak nigdzie nie zagrzewa miejsca na dłużej. Moją ulubioną postacią natomiast była Duża Koteczka, czyli puma, której Bella przez pewien czas matkuje. Suczka nie rozumie czemu kotka tak szybko rośnie i jakim cudem finalnie jest większa od niej, jednak więź jaka miedzy nimi powstaje jest niesamowita. Jestem pod ogromnym wrażeniem tego, jak umiejętnie Cameron opisuje emocje kierujące zwierzętami. Niektórym autorom z trudem przychodzi właściwe oddanie ludzkich uczuć, a Cameron jest w tej kwestii mistrzem.
Podczas swojej podróży Bella odkrywa, że każdy z kim przebywa potrzebuje jej pomocy bądź opieki w tej czy innej formie. Mając doświadczenie po pracy z ludźmi w szpitalu, którym zawsze przynosiła ukojenie nie umie opuścić człowieka, który potrzebuje pomocy. Każdy ma swoją misję, a rozłąka Belli i Lucasa, mimo, że bolesna dla obojga, nie była bezcelowa.
"O psie, który wrócił do domu" to pozycja obowiązkowa dla miłośników czworonogów, nie tylko psów! Koty również odgrywają w tej historii dużą rolę, więc każdy znajdzie coś dla siebie. Idealna pozycja dla tych, którzy są ciekawi, co dzieje się w głowach naszych futrzanych przyjaciół. To przepiękna i urocza historia ukazująca siłę więzi między psem a człowiekiem. Zachwyci czytelników w każdym wieku i rozczuli najtwardsze serca. Musicie koniecznie przeczytać! A jeśli to Wasze pierwsze spotkanie z twórczością Camerona już zaopatrzcie się w poprzednie tomy!
Moja ocena: 9/10
Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Kobiecemu!
   Premiera książki 30 stycznia, a film inspirowany historią Belli będziecie mogli obejrzeć już od 25 stycznia!  




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2014 Z Nitką o książach , Blogger