Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Polska Bridget Jones randkująca z Bosym! Nie możecie tego przeoczyć- "Randka z Hugo Bosym" Agnieszka Lingas- Łoniewska

   Od dawna moje czytelnicze plany uwzględniały twórczość Agnieszki Lingas- Łoniewskiej, ale dotąd nigdy nie miałam okazji przeczytać żadnej z jej książek. O "Randce z Hugo Bosym" pierwszy raz usłyszałam od samej pisarki, która wspominała o niej na jednym ze spotkań autorskich, na którym byłam. Przekorny tytuł od razu zapadł mi w pamięć, a zarys fabuły sprawił, że zechciałam poznać bliżej bohaterów książki i sprawdzić, jaką historię mają do opowiedzenia. Minęło pół roku odkąd pierwszy raz usłyszałam o Bosym i w końcu mogę trzymać tę historię w swoich rękach. Czy opłacało się czekać?



   Główną bohaterką powieści jest Jagoda Borówko. Specjalistka od marketingu i kampanii reklamowych, pracująca w jednej z wrocławskich agencji. Jagoda ma również niebywały talent do przyciągania kłopotów i często pakuje się w dość żenujące, a dla czytelnika prześmieszne, sytuacje. Po zakończeniu wieloletniego, kompletnie nieudanego związku, Jagoda wyjeżdża do Gdyni na ślub koleżanki z dawnych lat. Właśnie tam w wyniku serii niefortunnych zdarzeń, których komizm zbija z nóg, poznaje tajemniczego Hugo Bosego. Ich przypadkowe spotkania, obfitujące w ciekawe wymiany zdań, nie mają końca, a przyciąganie między tą dwójką można wyczuć na kilometr. Okazuje się również, że oboje zostali zaproszeni na ten sam ślub. Bosy zauroczony zuchwałą postawą Jagody próbuje spędzić z nią więcej czasu. Oboje świetnie się bawią i mimo początkowej wrogości doskonale czują się w swoim towarzystwie. Ten wieczór jednak nie kończy się tak, jak oboje by tego chcieli. Jagoda wraca do Wrocławia, a ostatnie czego może się spodziewać to pojawienie się Bosego w jej pracy. Okazuje się, że szaleńczo przystojny przedsiębiorca będzie jej szefem przy pracy nad nowym projektem. Jak długo oboje zdołają się opierać gorącemu uczuciu? 

   Książki idealne nie istnieją, a "Randka z Hugo Bosym" nie jest wyjątkiem. Są jednak książki, których lektura jest czystą przyjemnością. Wtedy często wybaczamy drobne mankamenty. Taka właśnie jest nowa powieść Agnieszki Lingas- Łoniewskiej. Trafiła w moje ręce w najbardziej odpowiednim momencie. Potrzebowałam czegoś lekkiego i przyjemnego, ale z fabułą, która na dobre pochłonie moje myśli. Nie spodziewałam się jednak polskiej wersji Bridget Jones, którą śmiało mogę ocenić jako jedną z najlepszych komedii romantycznych, jaką czytałam. Świetnie napisana historia, z ogromną dawką dobrego humoru i sytuacyjnego komizmu. Choć tarapaty, w jakie pakuje się główna bohaterka czasem wydają się dość absurdalne- ja to kupuję. To lektura idealna na poprawę humoru i oderwanie się od problemów dnia codziennego. Sama niejednokrotnie nie umiałam powstrzymać śmiechu, a chemia między głównymi bohaterami sprawiała, że z zaciekawieniem śledziłam ich losy.
   Ta pozycja nie należy do najobszerniejszych, jednak dość szybko można polubić główne postacie. Wszystko dzięki świetnej kreacji bohaterów, którzy są prawdziwi do szpiku kości. Nie mam wątpliwości, że wiele czytelniczek odnajdzie siebie w charakternej Jagodzie. To postać łączącą sprzeczne cechy charakteru- jest bardzo sympatyczna, ale i zadziorna.  Często działa bez zastanowienia i musi zmagać się z różnymi konsekwencjami swych porywczych czynów. Jej żywiołowość jest zaraźliwa i szybko zaskarbia sobie sympatie czytelnika. Hugo z kolei wcale nie jest rozważną stroną tej relacji. Podczas pierwszych spotkań z Jagodą daje poznać swoją uszczypliwość i pewną nutę arogancji. Jestem jednak pewna, że jego romantyczne gesty zdołają rozczulić co wrażliwsze dusze. Autorka zastosowała narrację z dwóch punktów widzenia, więc możemy dokładnie poznać uczucia obojga bohaterów. Osobiście uwielbiam takie rozwiązania.
  Wątek romantyczny został tu bardzo umiejętnie poprowadzony. Relacja między bohaterami zaczyna się od nienawiści podszytej czystym zauroczeniem, a później stopniowo rodzi się namiętność i głębsze uczucie. Mimo, że oboje mają za sobą poważne związki na nowo uczą się odczytywać własne emocje. Przyglądanie się temu było nie lada gratką.
   Świetnie bawiłam się podczas lektury tej komedii pomyłek i z chęcią do niej jeszcze kiedyś wrócę. Nie mogę zaprzeczyć, że to historia elektryzująca i po prostu przyjemna, a Hugo i Jagoda tworzą parę, która na długo zapadnie w Waszej pamięci. Czyta się ją niesamowicie szybko i jedynym rozczarowaniem jest dotarcie do ostatniej strony. Z chęcią spędziłabym z nią o jeden wieczór więcej! 
   Moja ocena: 9,5/10
   Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Burda Książki!   





   

2 komentarze:

  1. Ale zachęcająca recenzja? Żałuję, że nie skusiłam się na tę książkę, ale tytuł mnie odrzucił :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest nieprzypadkowy i idelanie pasuje do tej historii ;) czasem nie warto przekreślać całości przez tego typu rzeczy, może jeszcze się skusisz na lekturę ;)

      Usuń

Copyright © 2014 Z Nitką o książach , Blogger